czwartek, 3 listopada 2016

Towarzyski mecz piłki nożnej z ministrantami 
z Gnieźnieńskiej Fary.

W ostatnią sobotę września z inicjatywy ks. Grzegorza, wikariusza parafii farnej w Gnieźnie, nasza wspólnota rozegrała towarzyski mecz piłki nożnej z ministrantami wspomnianej wyżej parafii.
Mecz zakończył się zwycięstwem ministrantów z naszej parafii.
Jednak nie zwycięstwo jest najważniejsze a dobra zabawa i okazja do wspólnego spotkania za co dziękujemy ks. Grzegorzowi i ministrantom z parafii Św. Trójcy w Gnieźnie.


Więcej zdjęć w galerii, zapraszam:).

Nasze wspólne wakacje
      Szklarska Poręba 2016

Tegoroczny wyjazd wakacyjny(1-6 sierpnia) nasza wspólnota spędziła w górach.
I choć plany początkowo były zupełnie inne(Mazury zamieniliśmy na góry) to myślę, że nikt nie żałuje zmiany kierunku.
Miejscem docelowym naszego pobytu była Szklarska Poręba. To tu mieszkaliśmy i tu bała nasza baza wypadowa.
Ogólnie poruszaliśmy się w okolicach Szklarskiej, Karpacza i Kowar.
Jak zwykle pogodę mieliśmy wymodloną.
Pierwszy dzień to wczesny wyjazd z Gniezna i długa droga przed nami. Po drodze zatrzymaliśmy się na trzy i pół godziny we Wrocławiu w tamtejszym Afrykarium. Do celu zajechaliśmy na wieczór.
Kolejny dzień to wyjazd z samego rana(zaraz po Mszy św. i śniadaniu) do Karpacza. W Karpaczu szlakiem czerwonym na Śnieżkę czyli najwyższy szczyt Karkonoszy - 1603 m.n.p. .
Ciekawe było to ze podczas drogi na szczyt pogoda zmieniała się kilka razy.
Oczywiście drogę w obie strony pokonaliśmy na własnych nogach.
Kolejny dzień to wyjazd do Kowar. Zwiedzanie nieczynnej już kopalni uranu oraz wizyta w Muzeum Miniatur Dolnego Śląska. Tego dnia był tez czas na spacer po deptaku w Karpaczu i zakup pamiątek.
Czwarty dzień naszego pobytu to wejście na Szrenicę, jeden z wyższych szczytów Karkonoszy -  1362 m.n.p. Widok ze szczytu? Przepiękny. Oczywiście wejście i zejście na własnych nogach:).
Tego dnia mieliśmy okazje zobaczyć dwa wodospady: Wodospad Kamieńczyk i Szklarski.
Piąty dzień(jedyny z deszczem) to pobyt w Parku Wodnym w hotelu Sobieskim w Karpaczu oraz zwiedzanie kościółka Wang.
 Jak zwykle ostatni wieczór na wyjeździe to czas na turniej zręcznościowy i z wiedzy liturgicznej oraz na tzw. zabawę "ambo".
Ostatni dzień to podróż powrotna, ale nie tak od razu. Zanim opuściliśmy na dobre Karkonosze, najpierw spędziliśmy sporo czasu na zakupach w Szklarskiej Porębie. Następnie był jeszcze wyjazd na Zamek Chojnik.
Do Gniezna wróciliśmy późnym wieczorem.
Warto dodać,że w czasie naszego wyjazdu oprócz wypoczynku i zwiedzanie był również czas dla Pana Boga.
Każdy dzień zaczynaliśmy Mszą św. a kończyliśmy modlitwą różańcową, jedną częścią ofiarowaną za naszych bliskich i dobroczyńców. W piątek dodatkowo odprawiliśmy nabożeństwo Drogi Krzyżowej.
Bóg zapłać Wszystkim Tym dzięki którym ten wyjazd mógł się odbyć.

                       
                                                  Więcej zdjęć w galerii, zapraszam:)