środa, 7 stycznia 2015

Nasza ministrancka wigilia.

W sobotę, 20 grudnia podczas naszego ostatniego oficjalnego spotkania w starym roku, mieliśmy przyjemność i radość przeżywać w naszej wspólnocie wigilię.
To radosne spotkanie rozpoczęliśmy modlitwą. Następnie jeden z nas przeczytał fragment ewangelii wg św. Łukasza mówiący o narodzinach Pana Jezusa.
Potem przyszedł czas na życzenia od naszego opiekuna.
Wreszcie wspólne łamanie się opłatkiem.
Jak przystało na wieczerzę, i u nas nie mogło zabraknąć jadła i napitku...
I kiedy każdy z nas nieco się posilił pojawiła się wielka paka, a w niej...coś dla każdego:).


Wprowadzenie w posługę ministranta.

Dnia 23 listopada, w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, czyli w liturgiczne święto ministrantów, my ministranci z naszej franciszkańskiej parafii Gnieźnie byliśmy świadkami bardzo ważnego dla nas wydarzenia jakim było włączenie do naszej wspólnoty trzech naszych kolegów. Odtąd Robert Szałek, Alan Cieślewicz i Piotr Cieślewicz już nie jako kandydaci ale pełnoprawni ministranci. Nowym kolegom gratulujemy i życzymy wytrwania:).

                                                   Więcej zdjęć w galerii, zapraszam!:)
Prowincjalne Święto LSO.

W dniach 17-18 października nasza wspólnota ministrancka uczestniczyła w co rocznym Święcie Ministrantów organizowanym w ramach naszej zakonnej prowincji. Warto dodać dla niewtajemniczonych, że prowincja zakonna(w naszym wypadku północ) to taki sobie obszar Polski na którego terenie znajdują się parafie i kościoły prowadzone przez zakonników(w naszym wypadku przez franciszkanów:).

Takie święto jest organizowane co roku w innym mieście, w tym roku odbyło się w Elblągu.
Ministranci z różnych parafii w raz ze swymi opiekunami,  zjeżdżają by wspólnie się modlić, bawić a przede wszystkim poznać.
Dla nas ten czas był jeszcze bardziej szczególny z racji, że weszliśmy do rozgrywek finałowych naszego  franciszkańskiego turnieju piłki nożnej, którego faza grupowa została rozegrana w maju a finał był rozgrywany właśnie w dniu naszego ministranckiego święta . I  choć pozostaliśmy przy czwartym miejscu to jednak rozpierała nas duma... wszak to przecież jesteśmy czwartą drużyną naszej prowincji:).